Zapraszam na kolejną odsłonę wyzwania Veganuary, czyli sobotni wegański obiad, w którym białko mięsne zastępujemy roślinnym. W zeszłym tygodniu wzięliśmy pod lupę sojowe tofu, które nie zawiera cholesterolu, a jego działanie antyoksydacyjne jest znakomicie wykorzystywane podczas walki z chorobami cywilizacyjnymi. Możecie o tym przeczytać tutaj. Dziś przed Tobą ciecierzyca.
Ciecierzyca – groch włoski i afrodyzjak
Nie każdy wie, że ciecierzyca, cieciorka czy groch włoski – w Egipcie uważana jest za afrodyzjak – jej nasiona mają silne działanie pobudzające. Oprócz tego zawiera rewelacyjną ilość białka, obniża cholesterol, ciśnienie krwi i na dodatek sprzyja odchudzaniu. Niektórym z ciecierzycą kojarzy się tylko pasta hummus, ale ta roślina strączkowa jest znakomitym składnikiem zup, kotletów i pasztetów.
No to, co tam z tym białkiem?
Z białkiem jest wspaniale, ponieważ jest go aż 8,86 g na 100 g ugotowanej cieciorki. Na dodatek ma ono (to białko) wysoką wartość odżywczą, bo dostarcza aminokwasy, których nie mają produkty zbożowe. Idealny posiłek powinien zatem składać się z ciecierzycy i innych produktów roślinnych. W ten oto sposób nasz posiłek staje się idealnym dostawcą białka do organizmu.
Dla medycyny
Ciecierzyca jest dla Twojego organizmu wsparciem w walce ze złym cholesterolem (w konsekwencji miażdżycą, chorobami serca – wieńcówce i zawałami) i wysokim ciśnieniem, anemią i niedokrwistością, a także – jej spożywanie polecane jest podczas miesiączki. Jeśli jesteśmy przy dolnych partiach ciała, warto wspomnieć o pozytywnym wpływie włoskiego grochu na zaparcia, choroby jelit, czy żylaki odbytu (tu obejdziemy się bez szczegółów).
Cieciorkę powinny spożywać osoby z nadkwaśnością i refluksem, ponieważ wiąże ona nadmierną ilość kwasu solnego w żołądku, ale za to powoduje wzdęcia. UWAGA teraz będzie tajemnica! Jeśli wymoczysz cieciorkę w wodzie z sodą oczyszczoną, a ugotujesz w świeżej, gazów nie będzie. Ewentualnie możesz użyć kminku, oregano czy majeranku. I jeszcze informacja dla cukrzyków. Ciecierzyca ma niski indeks glikemiczny = 30.
Odchudzanie z ciecierzycą? Ależ proszę!
Błonnik wydłuża czas żucia pokarmu, czyli dużo wcześniej i dużo dłużej odczuwasz sytość. Również błonnik powoduje zmniejszenie wchłaniania energii, ale za to zwiększa wydalanie tłuszczu. Jedno i drugie in plus dla wagi Twojego ciała. Witaminy z grupy B i magnez, które naturalnie regulują działanie układu nerwowego, wesprą Cię w czasie dietetycznego kryzysu – łatwiej go przetrwasz.
I jeszcze ciekawostka
Mąka bez glutenu – z ciecierzycy, jest bardzo smaczna, a płyn z puszki z cieciorką (aquafaba) ubity na sztywno, jak białka jajek i dodany do kremu – po prostu rewelacja. Dzisiejszy przepis na sobotni obiad to: bulgur i ciecierzyca ze szpinakiem i pieczarkami.
Bulgur i ciecierzyca ze szpinakiem i pieczarkami
Przepis na 2 porcje:
- ciecierzyca ugotowana 400 g (20 x łyżka),
- pieczarka uprawna 300 g (15 x sztuka),
- szpinak 250 g (10 x garść),
- cebula 100 g (1 sztuka),
- kasza bulgur ugotowana 90 g (6 x łyżka),
- czosnek 3 ząbki,
- oliwa z oliwek 1 łyżka,
- sól i pieprz do smaku.
Czas przygotowania 20 minut. Cebulę i czosnek posiekaj, a następnie zeszklij z łyżką oliwy na rozgrzanej patelni. Dodaj pokrojone pieczarki, sól, pieprz i chwilę przesmaż, mieszając. Dorzuć ciecierzycę odsączoną z zalewy i szpinak, przykryj i smaż, aż szpinak zmięknie. Serwuj oczywiście z kaszą bulgur. Smacznego.
1 komentarz
[…] wyzwaniu veganuary była już ciecierzyca (czytaj tutaj) i tofu (czytaj tutaj), a dziś kolejne fantastyczne źródło roślinnego białka, które z […]