Gorzka czekolada na zdrowie

Gorzka czekolada? Naukowcy, badając skład kakaowych ziaren, odkryli w nich wiele cennych dla zdrowia substancji. A ich zawartość jest największa właśnie w gorzkiej czekoladzie. Oto dlaczego warto od czasu do czasu zjadać kilka kostek.

Gorzka czekolada to nie tylko wyborny smak

Pomaga w myśleniu. Zawiera wiele związków pobudzających mózg do pracy, np. pirazynę. Dlatego kilka kostek gorzkiej czekolady może rozjaśnić nam umysł, poprawić koncentrację, pamięć, czas reakcji i ułatwić rozwiązywanie problemów. W związku z takim działaniem czekolady, niektóre dzieci mogą być nadmiernie pobudzone oraz mieć kłopoty z zaśnięciem.

  • Dodaje energii – ma najwięcej spośród czekolad węglowodanów, magnezu, potasu, żelaza, ale nie zawiera (albo niewiele) cukru! Specjaliści uważają ją za najlepiej przyswajalne, skoncentrowane źródło energii. Dobrze mieć taką bombę energetyczną w plecaku wybierając się na wędrówkę czy trening. Gdy zupełnie opadniesz z sił, na pewno postawi cię na nogi.
  • Zapobiega miażdżycy i zakrzepom. Okazało się, że ziarna kakaowe są dosłownie zapchane flawonoidami. Te naturalne substancje hamują procesy utleniania złego cholesterolu, chroniąc nas przed miażdżycą i nowotworami. Pomagają zwalczyć infekcje, regulują właściwe napięcie mięśni i naczyń krwionośnych oraz pilnują, żeby płytki krwi nie zlepiały się, zapobiegając tworzeniu się zakrzepów i udarowi mózgu.
  • Wzmacnia serce. Zawarte w ziarnie kakaowym polifenole obniżają ciśnienie krwi i zapobiegają zawałowi serca. Holenderscy naukowcy dowiedli, że osoby, które regularnie jedzą (albo piją) czarną czekoladę, 50 proc. rzadziej umierają na zawał.
  • Filtruje nerki. Dzięki dużej zawartości alkaloidu teobrominy pobudza pracę nerek i jako łagodny środek moczopędny znakomicie je oczyszcza. To ważna informacja dla osób, które mają skłonność do infekcji dróg moczowych.
  • Łagodzi kaszel. Ostatnio naukowcy odkryli, że teobromina skuteczniej hamuje kaszel niż stosowana do tej pory kodeina i nie wywołuje uczucia senności. Spróbujmy zatem ratować się gorzką czekoladą, gdy złapie nas przeziębienie.

Kostka czekolady lub dwie wystarczą

Dietetycy polecają gorzką czekoladę z orzechami lub owocami, bo za jednym zamachem dostarcza więcej tłuszczów roślinnych i antyoksydantów. Najlepiej zjeść kawałek na deser po ciężko strawnym posiłku. Można np. wypić filiżankę kawy i schrupać dwie kostki czekolady. Zwiększy to wydzielanie żółci niezbędnej do trawienia tłuszczów. Ale nadmierna miłość do brązowych tabliczek może obrócić się przeciwko nam.

Zdecydowanie nie wolno opychać się czekoladą, bo kalorie i tłuszcz, które się w niej znajdują, niweczą pozytywne działanie. Poza tym lekarze przypuszczają, że od czekolady można się uzależnić. Uważać trzeba także, gdy mamy skłonność do alergii, bo kakao może uczulać. Niemniej w chwili smutku albo jakiejś nerwowej sytuacji sięgaj po kawałek czekolady bez wyrzutów sumienia – to nie wpłynie na twoją figurę, za to pozwoli odzyskać równowagę psychiczną. Gorzka czekolada? Tak! Z umiarem na zdrowie.

Czekolada i mleko – silny alergen

Czekolada – a właściwie dwa jej ważne składniki: kakao i białko – znajduje się na liście silnych alergenów pokarmowych. Szacuje się, że osoby ze skłonnością do uczuleń stanowią ok. 25 proc.

Poczytaj w Wikipedii

gorzka czekolada dieta metabolizm

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ten komunikat o błędzie jest widoczny tylko dla administratorów WordPressa

Błąd: nie znaleziono kanału.

Przejdź na stronę ustawień kanału Instagramu, aby utworzyć kanał.